WIEDZA NIEZDYSCYPLINOWANA. MEANDRY MIĘDZYOBSZAROWOŚCI. Ogólnopolska Konferencja Naukowa Studentów i Absolwentów Studiów Międzyobszarowych pod patronatem Jego Magnificencji Rektora Uniwersytetu Śląskie


MINIONA -

Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka
Częstochowa, ul. Zbierskiego 2/4

WIEDZA NIEZDYSCYPLINOWANA. MEANDRY MIĘDZYOBSZAROWOŚCI

„Jest to praktyczna intuicja o cichym zmyśle dotyku, która nie dokonuje wśród rzeczy olbrzymich przesunięć, lecz tylko właściwie je ujmuje i stawia w odpowiednim miejscu. Można ją zrozumieć jako (...) ujęcie, które nadaje kierunek, a nawet przeziera się przez ciemność, zamaskowanie czy nieświadomość głębi (...) [jako odpowiedzenie się] nie za pełzającym rozwojem, lecz skokiem szczęśliwego spojrzenia i szczęśliwej ręki.”
                                                                                                             Ernst Bloch

Zdaniem Ryszarda Nycza dyskurs współczesnego literaturoznawstwa wystawiony jest na trzy główne zagrożenia. Są nimi: „mit powszechnej dostępności wiedzy humanistycznej (i pokusa amatorszczyzny); iluzja esencjalizmu (dążenie do »metastatusu«); utopia interdyscyplinarności (i nadzieja osiągnięcia tą drogą zintegrowanej w pełni wiedzy ogólnej)”. Wyliczenie to – które odnieść można, jak się zdaje, do większości istniejących dyscyplin naukowych – w szczególny sposób definiuje codzienność studentów, słuchaczy oraz nauczycieli akademickich związanych z międzyobszarowymi i interdyscyplinarnymi programami kształcenia. Wymienione przez Nycza pragnienia, pokusy i mity towarzyszyły im – towarzyszą nam – już od pierwszego zetknięcia się z tą formą zdobywania i wykorzystywania wiedzy: chcąc nie chcąc rozpoznajemy w nich nasze własne utopie, wyznaczające kierunki naszych dążeń i owocujące projektami, jakie uznawane bywają za nie w pełni „naukowe”, a zatem nieprofesjonalne, amatorskie czy dyletanckie.

Pamiętając, że te dwa ostatnie słowa wzięły swój początek od pozytywnie nacechowanych czasowników amare oraz delectare, chcielibyśmy pochylić się nad nimi z należną im uwagą – i zamiłowaniem. Wydają się one bowiem dobrze opisywać pewną rozproszoną postać wiedzy, właściwą współczesnym inter-, trans- czy nawet postdyscyplinarnym paradygmatom myślowym, a jednak z różnych względów niemogącą zakorzenić się w sformalizowanej strukturze uniwersyteckiej. Wiedza ta – tyleż nieprofesjonalna, co niepodległa wymogom poszczególnych dyscyplin – nie może stać się udziałem fachowca, stosującego sprawdzone i zweryfikowane procedury, ale badacza, którego praktykę za Nyczem określić można mianem „słabego profesjonalizmu”. Być może tylko taki „dyletant”, będący w stanie myśleć wbrew istniejącym podziałom, jest w stanie wykroczyć poza istniejące struktury, odsłonić ukryte, otworzyć się na nowe, w końcu zaś poddać krytycznej refleksji swą własną kondycję jako eksperta, intelektualisty, znawcy.

Dobrze rozumiane badawcze dyletanctwo czy naukowa amatorszczyzna (niezależnie od pojemności tych oksymoronicznych formuł) wydają się nam interesujące także dlatego, że niejednokrotnie sytuowały się one w centrum problematyki nowatorstwa, innowacyjności czy wynalazczości nauki. Często to przecież „dyletanckim” działaniom nieodnajdujących się w murach Akademii „złotych rączek” – niedoszłego lekarza i duchownego, niedysponującego narzędziami analizy próbek genologicznych zebranych w czasie rejsu HMS Beagle; bezskutecznie starającego się o akademicką posadę szwajcarskiego urzędnika patentowego, w wolnym czasie kładącego zręby pod teorię względności; marginalizowanego w bazylejskim środowisku filologa klasycznego, rzucającego wyzwanie zachodniej metafizyce – zawdzięczamy dziś tak wiele. Czy współczesne instytucje zdobywania i dystrybucji wiedzy powiększają, czy minimalizują szanse na nowe odkrycia w nauce? Czy w dobie grantów, projektów i parametryzacji w uniwersytecie jest jeszcze miejsce dla wiedzy niezdyscyplinowanej – jej upartych aspiracji do niezależności i krytyczności, jej metodologicznej krnąbrności, jej chwalebnej odkrywczości? Jeśli zaś ta ostatnia, wraz z podobnymi jej rojeniami o możliwościach twórczej i wolnej myśli, stanowi utopię, to czy (i w imię jakiej nadziei) powinniśmy być jej wierni?

W trakcie konferencji chcielibyśmy poruszyć następujące zagadnienia:
- „Słaby profesjonalizm” (R. Nycz): wybór czy konieczność?
- Nietypowe transfery, samouctwo i proces boloński - czy można rozwinąć dyscyplinę naukową bez posiadania pełnego wykształcenia w jej zakresie?
- Innowacyjny dyletantyzm młodych? Konflikty pokoleniowe a rozwój nauki.
- Nauka a hobby, nauka jako hobby, rola amatorów-hobbystów w rozwoju dyscyplin naukowych.
- Dla wszystkich i dla nikogo? Uniwersytet w dobie „zmierzchu wiedzy” (L. Waters).
- Nauka jako porządek „quasi-kapłański” – nauka jako solidarność (R. Rorty).
- Artes liberales, universitas, Bildung... – w świecie korporacji (T. Sławek).
- Etos intelektualisty wczoraj, dziś (i jutro?).
- „Intery”, „transy” i „posty”. Współczesne przemiany dyscyplinarności.
- Interdyscyplinarność a teoria i filozofia nauki, interdyscyplinarność a metodologia, interdyscyplinarność z perspektywy historii nauki.
- Dobry zwyczaj – nie pożyczaj? Nauka w dobie migracji metodologii, przemieszczeń teorii, wędrówek pojęć (M. Bal).
- Wspólne pole? Możliwości i granice akademickiej współpracy „przyrodników” i „humanistów”.
- Nauki przyrodnicze a uwarunkowania kulturowe. Co zostało z postmodernizmu (po aferze Sokala)?
- „Polityka wrażliwości”, „zinstytucjonalizowana dyspozycja”, „nie-nauka” (M.P. Markowski)... Sporów o humanistykę ciągi dalsze.
- Pomiędzy – czyli gdzie? Miejsce absolwentów studiów międzyobszarowych w przestrzeni uniwersytetu.
- Od badacza do nauczyciela – i z powrotem? Interdyscyplinarność w nauczaniu i popularyzacji nauki.

Zaproszenie kierujemy do wszystkich zainteresowanych tematyką międzyobszarowości, zwłaszcza zaś do studentów i absolwentów studiów interdyscyplinarnych (MISH, MISMP i inne). Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 27 marca 2015. Informacje o przyjętych wystąpieniach przekażemy zainteresowanym do 8 kwietnia. Wysokość opłaty konferencyjnej wynosi 200zł. Opłata obejmuje wyżywienie (obiady, poczęstunki i przerwy kawowe), materiały konferencyjne oraz zakwaterowanie w obiektach uniwersyteckich. Przewidziana jest publikacja pokonferencyjna. Konferencja odbędzie się w Centrum Informacji Naukowej i Bibliotece Akademickiej w Katowicach. Proponowane tematy wystąpień wraz z abstraktami (do 3500 znaków) prosimy nadsyłać na adres wiedza.niezdyscyplinowana@gmail.com, korzystając z formularza zamieszczonego na stronie: ism.us.edu.pl/konferencja-wiedza-niezdyscyplinowana-meandry-miedzyobszarowosci






Źródło:  http://ism.us.edu.pl/konferencja-wiedza-niezdyscyplinowana-meandry-miedzyobszarowosci

Aktualizacja:  2015-02-05 23:22:44